Dzień dobry
Chciałabym zapytać o sesje coachingowe online (przez skype).
Interesuje mnie podszkolenie umiejętności, liderskich, zarządzanie zespołem itp.
Ile kosztują takie sesje?
Takiego maila od Ewy otrzymałem w kwietniu 2016 i po krótkiej rozmowie, stwierdziłem, że chodzi o mix coachingu i mentoringu, i że mogę pomóc. Było tylko jedno „ale”. Wcześniej podjąłem decyzję, że nie pracuję z indywidualnymi klientami, bo potrzebuję czas na prowadzenie firmy. Nie chciałem też podnosić stawki do poziomu opłacalności, ale zapał Ewy sprawił, że chciałem jej pomóc.
Zaproponowałem mentoring bezpłatnie pod jednym warunkiem – musi z tego wynikać korzyść także dla innych. Ewa wymyśliła przekazywanie tego, czego się nauczy swoim koordynatorom.
W międzyczasie wyszedł pomysł, że spisze też swoje wnioski z tych 8 miesięcy naszej współpracy. Poniżej właśnie to krótkie podsumowanie. Polecam przeczytać, bo Ewa była jedną z kilku najbardziej zaangażowanych uczestników coaching/mentoringu jakich miałem.
I tak oto podążając słowami Dominicka Coniguilaro zostałam szefową prawie 40-osobowego zespołu. Był to dla mnie skok na naprawdę głęboką wodę, gdyż nigdy nie zarządzałam tak liczną grupą. Dodatkowych kolorów w mojej roli lidera dodawał fakt, że miejscem mojej pracy było Sierra Leone, a moi pracownicy oprócz Sierraleończyków to Hiszpanie, Włosi i mieszkańcy Zimbabwe.
Dzięki tej wielokulturowości na co dzień, doświadczyłam wielu nietypowych zachowań i sytuacji. Począwszy od oficjalnych zebrań rozpoczynanych modlitwą (zawsze minimum dwóch wyznań), podziękowaniu na zakończenie jednego z projektów prezentem w postaci żywej kozy, mianowaniem mnie w jednej ze wsi „Mamie Queen” (najważniejszą rolą kobiecą w danej społeczności), aż po wprowadzenie godziny policyjnej na okres 30 dni po wybuchu drobnych zamieszek ulicznych.
Mój zespół był podzielony na mniejsze zespoły. Część osób pracowała stacjonarnie w biurze (księgowy, logista, IT, HR, asystenci, etc.), a część wyjeżdżała w teren od poniedziałku do piątku. Dzięki temu, jako organizacja, mogliśmy być bliżej społeczności, z którymi pracowaliśmy. Sierra Leone ma duże ograniczenia komunikacyjne i drogowe. Mały odcinek pokonywany był nieraz przez długie godziny, a komunikacja możliwa jedynie poprzez telefon satelitarny. Przez 8 miesięcy mojej intensywnej, ale i bardzo ciekawej pracy miałam okazję doświadczyć chyba większość klasycznych sytuacji zarządzania zespołem. Nie obyło się bez mediacji między pracownikami, zwolnieniem w trybie natychmiastowym, rekrutacji, trudnych rozmów, niedotrzymania terminów, ale i wspólnych działań projektowych, czy szkoleń grupowych i indywidualnych.
Musiałam szybko się uczyć. Starałam się poznać wartości cechujące lokalną społeczność, ich stosunek do pracy, odpowiedzialności, autorytetów. Dużo czytałam, obserwowałam i słuchałam. Musiałam szybko szukać rozwiązań. Osiem miesięcy minęło niespostrzeżenie.
Oto 5 moich wniosków i wskazówek dla liderów zespołów:
Jest to najważniejsza rada i umiejętność, z którą chcę się podzielić. Niestety wcale nie taka prosta, zwłaszcza dla niedoświadczonego menedżera, który wszystko chce zrobić sam i dopilnować wszystkiego. Tym bardziej, że oprócz szefa jest jeszcze super koleżanką. Nic bardziej mylnego. Pamiętaj: delegujesz nie tylko zadania (ich wykonanie), ale i odpowiedzialność za nie. Moja rada dla liderów, którzy niechętnie dzielą się zadaniami: rozpocznij od małych zadań i stopniowo zwiększaj „ważność” delegowanych spraw. Omów z pracownikami 7 poziomów inicjatywy wg Stephen’a R Covey’a i przeanalizuj każdy z nich.
Twoją rolą jest dopomóc zespołowi, aby były one realne, mierzalne, a także w linii z głównym celem projektowym, z którym być może tylko Ty jesteś zapoznany. Pamiętaj, strategia organizacji jest zbiorem celów, ujętych w programy i plany, odpowiadające generalnym kierunkom działania. Polecam model SMART, który w prosty sposób pomaga wyznaczyć cel i przejąć całkowitą kontrolę na drodze do jego osiągnięcia.
No cóż… Każdy z nas chce być chwalony i zauważony w swojej pracy. W Sierra Leone publiczne okazywanie wdzięczności i podziękowania są wyjątkowo ważne i kulturowo wymagane. Bardzo starałam się, aby tych słów nie zabrakło również w moim zarządzaniu zespołem. A sam „feedback”? Przede wszystkim dbałam o to, by dotyczył konkretnych faktów i był wyrażany jak najszybciej, zwłaszcza kiedy dotyczył sytuacji problemowych. Ja stosowałam technikę zwaną feedforward, Marshall’a Goldsmith’a, polegającą na odwróconym podejściu do zbierania wskazówek lub wspierania innych w rozwoju. Zatem zdania dotyczące przeszłości zamieniamy na konstruktywne oczekiwanie dotyczące przyszłości. Efekt? Konstruktywna reakcja pracownika.
Ja miałam okazję pracować w kulturze, w której planowanie tak naprawdę nie istnieje – ani na szczeblu zawodowym, ani osobistym, ani instytucjonalnym. Niestety owo „carpe diem” przyprawiało mnie nieraz o mocny ból głowy. Spontaniczne działania i niewywiązywanie się z umówionych zadań powodowały konflikty w zespołach, zwłaszcza że mieliśmy do czynienia z ludźmi z różnych obszarów kulturowych. W celu wzmocnienia procesu planowania razem z firmą Active Strategy zaprojektowałam i przeprowadziłam warsztaty, na których kluczowe osoby z zespołu otrzymały konkretne rady i narzędzia, jak efektywnie planować swoją pracę i sprawić, by była ona wyjątkowa. Mówiliśmy między innymi o budowaniu nawyków, ustalaniu priorytetów, oraz zarządzaniu energią.
Pamiętaj, jako lider zawsze będziesz na tzw. świeczniku. Zarówno w pracy, jaki i po pracy. Dbając o relaks i odpoczynek, dbasz również o poziom Twojej energii i motywacji. Ja przekonałam się, że mój entuzjazm w pracy przekłada się na zespół, dlatego niezbędny jest balans między pracą, a życiem po pracy. Dbając o swój rozwój, dbasz o zespół. Nie zapominaj o poczuciu humoru i spontaniczności. Wszyscy wiemy, że ruch to zdrowie. Ja, mając ograniczone możliwości rekreacji, regularnie chodziłam na intensywny spacer. Brak zajęcia nie jest wypoczynkiem.
Moja najważniejsza nauka z doświadczenia w Sierra Leone:
[box type="info"]
[/box]
Ewa Jodko – absolwentka pracy socjalnej na Uniwersytecie Warmińsko – Mazurskim w Olsztynie i doradztwa personalnego na Uniwersytecie Ramon Llull w Barcelonie. Od 10 lat związana zawodowo z trzecim sektorem. Przez 5 lat pracowała dla międzynarodowej organizacji humanitarnej Lekarze Bez Granic w Hiszpanii, wspierając projekty HR w Afryce, Azji i Ameryce Południowej. Od 2013 roku współpracuje z polską Fundacją Usłyszeć Afrykę, realizując między innymi działania edukacyjne w Ugandzie. Jej ostatni projekt to koordynowanie misji medycznej w Sierra Leone, w organizacji Medicos del Mundo - Lekarze Świata. Głównymi kierunkami działań było wzmacnianie lokalnej służby zdrowia, przeciwdziałanie chorób zakaźnych oraz wspieranie opieki medycznej dla osób dotkniętych epidemią eboli.